Nie każde uchybienie jest równoznaczne z samowolą budowlaną
TEZA
Nie każde odstępstwo przez inwestora od treści zgłoszenia zamierzenia budowlanego, w stosunku do którego organ nie wniósł sprzeciwu, uzasadnia twierdzenie, że zrealizowana inwestycja ma charakter samowolą budowlaną.
STAN FAKTYCZNY
Wójt gminy na podstawie zgłoszenia dokonanego w starostwie powiatowym przystąpił do przebudowy drogi gminnej. Zakres robót obejmował wykonanie nawierzchni asfaltowej na istniejącej podbudowie drogi oraz wykonanie jej odwodnienia. Do złożonego zgłoszenia dołączono dokumentację techniczną. W trakcie prac jeden z właścicieli przydrożnej nieruchomości zwrócił się do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o przeprowadzenie kontroli realizowanej inwestycji. Na podstawie oględzin organ nadzoru ustalił, że w trakcie przebudowy drogi wystąpiły istotne odstępstwa od zgłoszonego zakresu robót. Polegały one m.in. na wykonaniu dodatkowego kanału deszczowego wraz ze studzienką zbiorczą. W wyniku przedstawienia przez inwestora poprawionej dokumentacji powykonawczej i mapy poinwentaryzacyjnej drogi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego zatwierdził projekt budowlany zamienny drogi, zobowiązując jednocześnie wójta gminy (jako inwestora) do uzyskania pozwolenia na jej użytkowanie. W wyniku skargi niezadowolonego właściciela nieruchomości wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego decyzją wydaną na podstawie art. 138 par. 1 pkt 2 i art. 105 par. 1 ustawy z 14 czerwca 1960 r. ? Kodeks postępowania administracyjnego (Dz.U. z 2000 r., nr 98, poz. 1071 z późn. zm., dalej k.p.a.) oraz 83 ust.2 ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz.U. z 2006 nr 156, poz. 1118 z późn. zm.) uchylił zaskarżoną decyzję w całości i umorzył postępowanie organu I instancji w zakresie zatwierdzenia projektu zamiennego i obowiązku uzyskania pozwolenia na użytkowanie drogi. Spraw ostatecznie trafiła do sądu administracyjnego.
UZASADNIENIE
W ocenie WSA celem wprowadzenia do ustawy Prawo budowlanego instytucji zgłoszenia było uproszczenie oraz przyśpieszenie procesu budowlanego niewielkich obiektów i robót budowlanych o niewielkim zakresie. Jak podkreślił WSA, w wyroku z 27 lutego 2009 r. (sygn. akt II OSK 463/08 Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że zgłoszenie jest wnioskiem o milczącą akceptację przez organ zgłaszanego zamierzenia budowlanego. W tej sytuacji milczenie organu, czyli niewyrażenie sprzeciwu w formie decyzji, uprawnia do podjęcia robót budowlanych. Organ administracji architektoniczno-budowlanej, do którego wpłynęło zgłoszenie, ma możliwość oceny inwestycji z punktu widzenia jej zgodności z przepisami prawa. Jeżeli wskazany organ przyjął zgłoszenie, to oznacza, że roboty budowlane nim objęte mogą być legalnie podjęte. Oczywiście przy założeniu, że chodzi o inwestycję podlegające tej formie reglamentacji, a nie pozwolenia na budowę.
W ocenie WSA bezsporne w sprawie jest, iż przebudowa drogi gminnej została rozpoczęta na podstawie skutecznego zgłoszenia, nawet jeśli część robót budowlanych objętych tym zgłoszeniem powinna być objęta pozwoleniem na budowę. W tych okolicznościach zdaniem WSA konieczne zatem było jednoznaczne ustalenie, które z wykonanych robót budowlanych było odstępstwem od dokonanego zgłoszenia, jakie to były odstępstwa, tj. istotne czy też nieistotne. Dopiero na podstawie tak dokonanych ustaleń zarówno faktycznych, jak i prawnych można było do wykonanych robót budowlanych zastosować właściwą procedurę z Prawa budowlanego: legalizacyjną bądź naprawczą.
Rozstrzygnięcie takie jest jednak możliwe, gdy organ administracji publicznej ? zgodnie z zasadą ustalenia prawdy obiektywnej ? podejmie wszelkie niezbędne czynności zmierzające do wszechstronnego zbadania sprawy. Co więcej, organ administracji publicznej zgodnie z art. 7 k.p.a. jest zobowiązany do podjęcia wszelkich niezbędnych kroków do dokładnego wyjaśnienia stanu faktycznego oraz do załatwienia sprawy, mając na względzie interes społeczny oraz słuszny interes obywateli.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 25 sierpnia 2010 r., sygn. akt II SA/Bk 311/10
Opracowała Hanna Wesołowska
Opinia
Omawiane orzeczenie stanowi kontynuację przyjętej linii orzecznictwa, która rozwinęła się w odniesieniu do sposobu interpretacji przepisu regulującego kwestię zgłoszenia zamierzenia budowlanego przez inwestora (art. 30 Prawa budowlanego). Zgodnie z nią skoro ustawodawca przewidział możliwość zaakceptowania nieistotnych odstępstw od wydanego pozwolenia na budowę, to nie należy postępować odmiennie, również w przypadku inwestycji niewymagających wydania tego aktu administracyjnego i podlegających jedynie rejestracji na skutek stosownego zgłoszenia. Sąd ? w powyżej wymienionym wyroku ? poszedł jednak dalej, dokonując wskazania, w jakich przypadkach występujące odstąpienia od zgłoszenia zamierzenia budowlanego można uznać za istotne, a kiedy za nieistotne. Słuszne wydaje się stwierdzenie, iż zakres legalnego działania inwestora w ramach dokonanego zgłoszenia określają uregulowania uzasadniające wniesienie sprzeciwu, o których mowa w art. 30 ust. 6 i 7 Prawa budowlanego. Odstąpienie od treści zgłoszenia w zakresie nieprzekraczającym tych granic należałoby więc uznać za nieistotne, a tym samym mieszczące się w zakresie treści zgłoszenia. Taki sposób interpretacji pozwala uznać, iż w przypadku kwestionowania zgodności obiektu z treścią zgłoszenia to podmiot kwestionujący obowiązany jest wykazać, iż pojawiająca się niezgodność jest istotna, a więc stanowi samowolę budowlaną. Komentowane orzeczenie wpisuje się dobrze w pojawiające się coraz częściej w doktrynie postulaty uwolnienia reguł Prawa budowlanego od samowoli urzędników.
http://edgp.gazetaprawna.pl/index.php?act=mprasa&sub=article&id=326201